-Solidarność zrzesza wszystkie grupy zawodowe i występuje o podwyżki dla wszystkich pracowników – powiedział w radiowej Jedynce Marek Lewandowski, rzecznik przew. KK NSZZ „Solidarność”. Nie wolno zapominać o pracownikach muzeów, sądów i prokuratur, sanepidu, itd. Oni od 2010 roku nie otrzymywali podwyżek.
– Nie ma czegoś takiego jak strajk ZNP. Jest kilkanaście tysięcy strajków w poszczególnych szkołach, dlatego że w polskim prawie nie można prowadzić sporu zbiorowego i strajku wobec rządu i innych podmiotów, tylko wobec swojego bezpośredniego przełożonego, czyli tutaj dyrektora szkoły. W tym kontekście każdy członek „Solidarności” ma suwerenne prawo do podejmowania decyzji – zaznaczył Marek Lewandowski. – Centrali „Solidarności” nic do tego – dodał.
– „Solidarność ” jako całość prowadzi własną akcję, własne działania, i mógłbym spiąć to jednym zdaniem – my dzieci na zakładników brać nie będziemy. Chcemy załatwiać te sprawy miedzy dorosłymi – podkreślił rzecznik związku.