sxc.hu
Zakończyły się konsultacje projektu nowelizacji Kodeksu pracy w sprawie umów na czas określony. Najważniejsze zmiany to dłuższa praca na okresie próbnym, a krótsza na umowie na czas określony, informuje „Dziennik Gazeta Prawna”. Zmiany wprowadzono m.in. po skutecznej skardze „S” do Komisji Europejskiej.
Zgodnie z wypowiedzią Radosława Mleczki, podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, dla „Dziennika Gazety Prawnej, nowy projekt ma zostać przyjęty przez rząd do końca marca i skierowany do Sejmu.
Wiceminister zapowiada, że maksymalnie czwarta, a nie piąta umowa osoby zatrudnionej w momencie wejścia w życie nowych przepisów na czas określony przekształci się w stały kontrakt. Ponadto okres próbny (obecnie do 3 miesięcy) może zostać wydłużony, ale łącznie zatrudnienie na próbę i czas określony nie będzie mogła przekroczyć 36 miesięcy.
Mleczko tłumaczy również, że doprecyzowane zostanie pojęcie obiektywnych przyczyn, z powodu, których będzie można nie stosować ograniczeń w zawieraniu umów na czasowych. Według ustaleń pracodawca będzie zobowiązany za każdym razem, gdy zastosuje „obiektywne przyczyny” wobec pracownika zawiadomić Państwową Inspekcję Pracy. – Celem tego rozwiązania jest zwrócenie uwagi pracodawcom na to, że wspomniane przesłanki uzasadniające zatrudnienie czasowe bez kodeksowych ograniczeń muszą być obiektywne. Tym samym mogą podlegać ocenie pracodawcy, ale też pracownika, inspektora pracy czy sądu pracy – tłumaczy Mleczko w rozmowie z dziennikarzem „DGP”.
Zmianom z zainteresowaniem przygląda się KK NSZZ „Solidarność”. – Domagaliśmy się ograniczenia wykorzystywania umów terminowych od wielu lat, dopiero skutecznie złożona przez nas skarga do Komisji Europejskiej najprawdopodobniej zaważyła o przygotowaniu przez stronę rządową projektu nowelizacji, do którego wnieśliśmy uwagi w listopadzie br. – wyjaśnia Katarzyna Zimmer – Drabczyk, kierownik Biura Eksperckiego Komisji Krajowej.
– Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi na naszą opinię, co nie tylko powinno być dobrym obyczajem, ale jest obowiązkiem wynikającym z ustawy o związkach zawodowych – dodaje.
– Niemniej jednak z zapowiedzi prasowych Pana Ministra Mleczki wynika, że projekt zostanie zmieniony, natomiast jego ostateczna ocena będzie możliwa po zapoznaniu się z nim. Wyłączenie ograniczeń w zatrudnieniu terminowych z powodu tzw. „obiektywnych przyczyn” w zaproponowanym kształcie podważa cel przygotowanej nowelizacji, a Ministerstwo Pracy dostrzega mankamenty takiej konstrukcji. Ponadto zwracaliśmy uwagę na zbyt długi okres zatrudnienia na podstawie umowy na czas określony, negatywnie oceniliśmy wprowadzenie otwartego katalogu umów o pracę na czas określony, do których nie będzie stosowana ani zasada maksymalnego łącznego czasu zatrudnienia na czas określony ani zasada maksymalnego limitu odnowień a także wątpliwości budzi propozycja jednostronnego decydowania przez pracodawcę o zwolnieniu pracownika z obowiązku pracy- tłumaczy Katarzyna Zimmer – Drabczyk.
Jak dodaje, teraz czekamy na korektę wychodzącą naprzeciw naszym uwagom.