Piotr Duda zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem, aby w zbliżającym się referendum dopisać trzy pytania, dot. wieku emerytalnego, lasów państwowych oraz obowiązku szkolnego 6-cio latków. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, która odbyła się w Krakowie, przewodniczący „Solidarności” argumentował, że bez dodatkowych pytań referendum, które powinno być świętem demokracji, będzie jej kompromitacją.
Piotr Duda mówił, że referendum jest nadużywane jako narzędzie walki politycznej, a nie do celów, którym ma służyć.
– Prezydent Bronisław Komorowski wraz z PO zainicjował referendum i zarówno on jak i PO przestała się nim interesować. Nic się nie dzieje! Żadnej kampanii referendalnej, żadnych dyskusji – mówił Duda. Przewodniczący przekonywał, że to referendum było tylko i wyłącznie narzędziem pozyskania wyborców Pawła Kukiza po przegranej I turze wyborów prezydenckich.
– Jeśli nie zostaną dopisane inne pytania np. o wiek emerytalny itp, to będzie bardzo mała frekwencja, a w efekcie jego nieważność – mówił podczas konferencji szef Związku.
W dalszej części konferencji Piotr Duda skomentował sprawę ministra zdrowia, który po raz kolejny dopuścił się łamania prawa wybierając sobie związek zawodowy, z którym wynegocjował porozumienie, wyłączając inne związki zawodowe.
– To rażące złamanie ustawy o związkach zawodowych – podsumował przewodniczący.
W tym kontekście przypomniał również o tym, że premier Kopacz od stycznia konsekwentnie nie odpisuje na żadne pisma „Solidarności”, więc nijak się to ma do jej hasła wyborczego Słucham, Rozumiem, Pomagam.
– Nawet z tym pierwszym ma chyba problemy, skoro z taką konsekwencją ignoruje związek.
Padło też pytanie z sali na temat ostatnich doniesień o nieprawidłowościach przy przetargach na śmigłowiec wielozadaniowy. Duda nie skomentował tych doniesień, natomiast wyraził przekonanie, że przetarg powinien być unieważniony, a zakup dokonany w zakładach w Mielcu lub Świdniku.
ml/Joanna Furtak (ZR Małopolska)