– W Solidarności panuje wielkie poruszenie z powodu tego, co dzieje się na Ukrainie. Otrzymuję telefony ze wszystkich regionów, struktur branżowych i organizacji zakładowych, że organizują pomoc albo na własną rękę, albo nawiązują współpracę z samorządami czy z innymi organizacjami niosącymi pomoc dla naszych sąsiadów – powiedział w rozmowie z Tysol.pl przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda. – Cała Solidarność jest bardzo poruszona z powodu tego, co dzieje się na Ukrainie. Otrzymuję telefony ze wszystkich regionów, struktur branżowych i organizacji zakładowych, że organizują pomoc albo na własną rękę, albo nawiązują współpracę czy to z samorządami, czy to z innymi organizacjami pomocowymi. Tych telefonów jest mnóstwo, bo NSZZ „Solidarność” to naprawdę duża organizacja – przekazał przewodniczący NSZZ